Taupe to kolor, który od kilku sezonów coraz częściej gości w różnorodnych wnętrzach. Jest subtelny, choć niebanalny i nieoczywisty, dzięki czemu daje dużo możliwości ciekawych aranżacji.
Kolor taupe zwraca uwagę zarówno miłośników klasycznych rozwiązań, jak i zwolenników minimalistycznego wystroju w stylu industrialnym czy skandynawskim. Choć na pierwszy rzut oka taupe może wydawać się blady i niepozorny, pięknie wydobywa charakter innych barw. To sprawia, że coraz chętniej wybieramy go do swoich domów. Podpowiadamy, z jakimi dodatkami go łączyć.
Intrygujący, nieoczywisty i uniwersalny – te określenia doskonale opisują kolor taupe. Jest on dość trudny do jednoznacznego sklasyfikowania czy zastąpienia inną barwą. Myląca może okazać się już sama nazwa. Obco brzmiące słowo „taupe” pochodzi z języka francuskiego i oznacza kreta.
Przez wiele lat taupe określało specyficzny jasny, przydymiony kolor futerka tego małego zwierzęcia. Dopiero w latach 40. XX wieku tą nazwą zaczęto określać całą gamę ciepłych barw, znajdujących się między beżem a szarością. Jest to dość duża paleta kolorów o różnorodnych zastosowaniach.
Kolory taupe nieustannie ciekawią i intrygują projektantów wnętrz – tak samo, jak kilka dekad temu. Wiele osób docenia ponadczasowość tej kolorystyki oraz jej doskonałe dopasowanie do wielu innych barw. Taupe nie jest kolorem dominującym, dzięki czemu sprawdza się jako tło – kolor ścian, wytwornej tapicerki, ciężkich zasłon czy dużego dywanu. Jest to odcień bardzo neutralny, a jednocześnie szlachetny. Z łatwością można go dopasować do nieco bardziej eklektycznych wnętrz, gdzie będzie świetnym kolorem bazowym.
Kolor taupe jest bardzo pomocny przy urządzaniu wnętrz. Obecnie jest on modną alternatywą dla tradycyjnych chłodnych odcieni szarości, gołębiowego, ale także ciepłych brązów. Pięknie komponuje się w aranżacjach w stylu rustykalnym, skandynawskim, a nawet glamour. Ze względu na swój ponadczasowy charakter można go stosować bez obawy, że za kilka sezonów będzie wyglądał źle i przestarzale. Nie sprawia także trudności w łączeniu z innymi barwami czy fakturami.
Projektanci twierdzą, że najlepiej prezentuje się w zestawieniu z czystą, śnieżną bielą. Ponadto warto łączyć taupe z ciemniejszymi, nasyconymi odcieniami brązu lub intensywnym, głębokim granatem. Można go również łączyć z pozostałymi kolorami bazowymi, jak szarość czy czerń, ale trzeba uważać, żeby efekt nie był za bardzo przytłaczający i ciemny. Takie kolory lepiej zarezerwować dla małych przestrzeni.
W przeciwieństwie do powszechnie znanych odcieni écru, kolor taupe sprawdza się także w połączeniu z kontrastowymi barwami, takimi jak róż, ciemna śliwka, a nawet szmaragdowa zieleń. Wytworny, szlachetny charakter taupe pozwala również na użycie go, jako samodzielnego koloru. Luksusu doda mu zabawa z fakturami oraz oryginalnymi dodatkami o eleganckim, wyrafinowanym designie. Długie zasłony z aksamitu, skórzana sofa z pikowaną tapicerką, a do tego dekoracyjny zegar ze złotymi elementami – będą połączeniem idealnym.
Warto pamiętać, że taupe wydobywa luksusowy, elegancki charakter mieszkania, a jednocześnie pozostaje bardzo przytulny i ciepły. To sprawia, że idealnie sprawdzi się u osób, które chcą urządzić swoją przestrzeń w wyjątkowy i nietuzinkowy sposób, w wyrafinowanym stylu. Początkowo wiele osób obawia się, że taupe będzie nudnym i bardzo przyćmionym kolorem. Nic bardziej mylnego! Ta bogata paleta barw zdecydowanie zyskuje na większych powierzchniach, czyniąc je bardziej atrakcyjnymi.
Zależnie od upodobań i możliwości warto wykorzystać go w total looku w salonie lub chociaż użyć do pomalowania jednej ściany w sypialni. Alternatywnym rozwiązaniem są także odcienie beżowej szarości. Taupe może łatwo przełamać monotonię mlecznej bieli blatów oraz jasnej podłogi z paneli jesionowych, a jednocześnie nadal utrzymuje subtelny charakter przestrzeni. To kolor, który dobrze tonuje bardziej wyraziste barwy. W pomieszczeniach, gdzie znajdują się meble czy dodatki w żywych kolorach, można spróbować tapety lub wykładziny w kolorze taupe, które złagodzą nieco finalny efekt.
