Styl loftowy, inaczej nazywany industrialnym, w latach 90. dotarł z opóźnieniem do Polski. Od kilku lat jego popularność stale rośnie. Warto więc nieco lepiej poznać jego historię. Kto wie, może zainspiruje Cię to do zmian we wnętrzu swojego mieszkania?
Wcześniej, niż ktokolwiek zdał sobie sprawę z powstania nowego stylu, pojawiły się mieszkania w zaadaptowanych na cele społeczne dawnych pomieszczeniach produkcyjnych. Lofty, bo o nich mowa, charakteryzowały się specyficznymi cechami budownictwa przemysłowego. Ściany z nietynkowanej cegły, beton, czasami kamień, nieosłonięte rury na ścianach, wysokie wnętrza i podobnie duże okna ze szprosami to charakterystyczne cechy nowojorskich loftów, które później stały się ikonicznymi cechami nowego stylu.
Mieszkania zwane loftami, które zaczęły powstawać w poprzemysłowych przestrzeniach, stały się popularne już w latach 50. XX w. Prawdą jest jednak, że działo się tak głównie z uwagi na dużą dostępność takich nieruchomości na rynku i ich względnie niską cenę. Dopiero w latach 60. i 70. XX w. lofty zaczęły być kojarzone z mieszkaniami godnymi artystów. Za ich kolebkę uchodzi nowojorski Manhattan.
Przyjmuje się, że styl industrialny pojawił się w Polsce w latach 90. Nasze społeczeństwo za wszelką cenę chciało wówczas przyswajać to wszystko, co pochodziło zza zachodniej granicy i ze Stanów Zjednoczonych. Lofty, kojarzące się z Nowym Jorkiem, były jedną z inspiracji. Na początku jednak czerpano z niej dość oszczędnie. Ciekawostką jest, że pierwsze lofty w Polsce powstały w Łodzi. W ten sposób zrewitalizowano i oddano do użytku mieszkalnego budynki pochodzącej z XIX w. fabryki Karola Scheiblera. Podobne założenia, również w ponad stuletnich gmachach, zrealizowano w Kołobrzegu, Żyrardowie, Zielonej Górze, Bytomiu i Wrocławiu, czyli wszędzie tam, gdzie znajdowały się stare fabryki.
Styl loftowy kojarzy się z szarym betonem i pomarańczową lub czerwoną cegłą. W tym stylu dominują raczej stonowane kolory takie jak biel czy czerń. Nie oznacza to jednak, że nie możemy wprowadzić do niego odrobiny koloru. Dobrym pomysłem będzie wybranie kilku dodatków w żywych kolorach, które nieco ocieplą surowe wnętrze.
Mieszkanie w stylu industrialnym trzeba dokładnie zaprojektować. Trzeba zadbać o każdy szczegół. Materiałami najczęściej wykorzystywanymi do wykończeń mieszkań w tym stylu są przede wszystkim szkło, plastik, metal oraz beton. Na podłogę stosuje się często zamiast betonu wylewki z żywicy epoksydowej lub parkiety drewniane. W takim wnętrzu dobrze sprawdzą się też elementy z płyt OSB i surowe deski. Aby jeszcze bardziej podkreślić industrialny styl, warto pozostawić na zewnątrz wszelkie rury i przewody.
Wbrew pozorom pofabryczne przestrzenie i styl ukształtowany dzięki ich zagospodarowaniu zdecydowanie nie będą sprzyjały depresji. Dlaczego? Z pewnością nie ze względu na bajeczną kolorystykę wnętrz, bo takiej się w tym przypadku nie stosuje, ale na wrażenie potęgowane przez kilka elementów stylu loftowego. Mamy tutaj do czynienia z syntezą jasnych barw, dużych i niepodzielonych przestrzeni, oraz wysokich okien ze szprosami, które wpuszczają dużo światła do pomieszczenia. Charakterystyczne dla loftów półpiętra z antresolami w sypialniach i biblioteczki tylko potęgują wrażenie przestrzenności.