Pozycjonowanie, a real time marketing w branży ogrodniczej – jak na siebie oddziałują?

Pozycjonowanie, a real time marketing w branży ogrodniczej – jak na siebie oddziałują?
Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 5 min. aby przeczytać ten wpis

W sieci znajdziemy obecnie wszystko – od wyspecjalizowanych i bardzo dużych sklepów (e-commerce), poprzez portfolia, katalogi oraz portale i blogi. Internet zupełnie zmienił świat i sprawił, że zamawianie towarów wysyłkowo jest coraz prostsze i obecnie każdy może sobie pozwolić na złożenie zamówienia bez wychodzenia z domu, oczekiwania w korkach i w kolejkach. Nie bez powodu do sieci trafia coraz więcej przedsiębiorców, którzy widzą w e-commerce zdecydowanie największą szansę uzyskania dużych dochodów, bez angażowania wysokich środków, np. na zatrudnienie pracowników do obsługi bezpośredniej czy wynajmu ekskluzywnych lokali. Niestety wraz z popularnością e-commerce, rośnie także konkurencja. Mimo, iż z największymi firmami z pewnością nie wygramy wizerunkowo bez angażowania ogromnych finansów, to z mniejszymi przedsiębiorstwami można sobie poradzić bez większych problemów. Wystarczy zdecydować się na pozycjonowanie i połączyć je z real-time marketingiem. Na efekty nie trzeba długo czekać.

Dlaczego pozycjonowanie jest niezbędne?

Każda witryna WWW po jej udostępnieniu zostanie w pewnym momencie zaindeksowana przez roboty crawlujące Google. To niewielkie skrypty, które odwiedzają praktycznie każdą ogólnodostępną witrynę w celu pobrania z niej wszystkich istotnych danych i parametrów. Uzyskane w ten sposób dane są przekazywane z kolei do algorytmu, który oblicza pozycję i wartość danej witryny na tle innych. Obliczenia są rygorystyczne i bardzo precyzyjne – firma Google chce, aby klient wpisując wybrane przez siebie pytanie w pole wyszukiwania otrzymał w efekcie dokładnie to, czego poszukiwał. Warto poznać ten proces na prostym przykładzie:

  • internauta wpisuje w pole wyszukiwania frazę „buty męskie sportowe nike”;  
  • wyszukiwarka Google po przeszukaniu swoich zasobów w ułamku sekundy wyświetli w listingu SERP (Search Engine Results Page) odpowiednie wyniki;
  • wszystkie strony znajdujące się najwyżej w wynikach będą z pewnością stanowiły sklepy z obuwiem sportowym marki Nike;

Warto, aby i Twoja strona znalazła się wśród wyników jak najwyżej. Jak to zrobić? Odpowiedzią jest pozycjonowanie. Proces ten, znany także jako SEO – Search Engine Optimization, polega na dostosowaniu całej witryny pod kątem oczekiwań algorytmu Google. Spełnienie wszystkich oznacza osiągnięcie bardzo wysokiej pozycji w wybranej frazie kluczowej. Efekt? Ogromny napływ klientów w postaci organicznego (darmowego) ruchu. Dowiedz się także czym się różni pozycjonowanie do Google Ads.

Poznaj podstawy pozycjonowania w sieci

Pozycjonowanie to jeden z najtrudniejszych procesów w sieci, które łączy się z przeprowadzeniem kilkuset pojedynczych kroków. Część z nich jest fundamentalna, a część tylko dodatkowo podnosi skuteczność działań wybranej agencji SEO. Ze względu na poziom skomplikowania, zadania dzieli się na trzy różne od siebie etapy.

W pierwszym etapie, znanym jako audyt SEO, należy przede wszystkim precyzyjnie przeanalizować całą witrynę i jej obecny stan. To zadanie ma kilka istotnych zalet. Po pierwsze umożliwia zaprojektowanie kampanii, po drugie ułatwia obliczenie cennika, a po trzecie poprawia komunikację z klientem. W drugim etapie – on-site, należy wprowadzić wszelkie zmiany bezpośrednio na witrynę. Wszystkie dotyczą się w głównej mierze kodu źródłowego witryny. Dowiedz się koniecznie, czym są przyjazne adresy URL – ta wiedza na tym etapie będzie Ci niezbędna. W etapie trzecim – off-site, należy zbudować jak największą bazę linków zwrotnych, które prowadzą bezpośrednio do witryny w trakcie pozycjonowania.

Real time marketing – co to takiego?

Pozycjonowanie a real-time marketing – czy jest sens łączyć ze sobą te dwa działania? Zdecydowanie tak! Real-time marketing, czyli marketing czasu rzeczywistego, to stosunkowo nowa forma działań reklamowych, która polega na tworzeniu kampanii i nawiązywaniu do aktualnych wydarzeń z regionu, kraju i świata. W ten sposób można zbliżyć się do klientów i zaistnieć jako firma, która jest na bieżąco z wszelkimi istotnymi nowinkami. Możliwość ta powstała dzięki dostępowi do internetu.

W real-time marketing można stawiać na sytuacje dosłownie sprzed kilku godzin lub dni, a także na wydarzenia, które są przewidywalne i można wokół nich stworzyć bardziej indywidualną kampanię reklamową, np. święta, dni wolne od pracy, znane wydarzenia sportowe, koncerty czy polityka. Część przedsiębiorców na własnej skórze przekonuje się, że ich marketingowy refleks może być początkiem znanego na całym świecie viralu. 

Real-time marketing wymaga jednak obycia, pewnej wiedzy i dużej kreatywności. W wielu przypadkach próba nawiązania do bieżących wydarzeń „na siłę” może prowadzić do wielu nieprzychylnych reakcji ze strony klientów. Nie warto także szokować i stawać jednoznacznie po którejkolwiek stronie – bardzo często klienci mają podzielone opinie, przez co możemy w efekcie nieco zaszkodzić większej lub mniejszej części swojej grupy docelowej.

Zdjęcie główne: pexels.com/Karolina Grabowska

Udostępnij:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

  • Michalina 14.05.2022

    Dotychczas nie słyszałam o marketingu czasu rzeczywistego, mam na myśli sam termin „Real-time marketing”. Wydaje się to czymś oczywistym, choć jak widać, jest w pełni przemyślane i przekute w strategię marketingową. Więcej informacji można zaczerpnąć u agencji interaktywnej np. Boo https://boo.pl/audyt-seo/. Korzystam z usług agencji od przeszło 2 lat, przy czym czerpię wiedzę teoretyczną. Gorąco polecam zapoznać się z zespołem Boo, eksperci, których potrzebuje biznes.

  • Roksana 14.05.2022

    Real time marketing to norma, albo raczej ja na to patrzę jak na coś tak naturalnego, że nawet nie zwracam na to uwagi. Jednak chciałam tylko dać znać, że naprawdę fajny artykuł i chętnie poczytałabym coś na temat pozycjonowanie magento, bo porównując różne możliwości, ta jakoś najsilniej utknęła w mojej głowie i może to jakiś znak, że powinnam spróbować 🙂